Wczoraj odbyło się kolejne spotkanie Maranciaków w Gdańsku. Było co podziwiać mnie powaliły serwetki frywolitkowe Alutki , pomimo tego że frywolitkuję chyba nie odważyła bym się tak dużych serwetek robić. Janeczka pokazała sukienkę zrobioną dla Reni ale nie zdarzyłam jej obfocić bo się zapatrzyłam . Już się nie mogę doczekać kolejnego spotkania co tym razem nowego kobietki pokażą. Załączam zdjęcia , nie porobiłam ich za dużo ale dlatego że zagadałam się i zapatrzyłam na piękne rzeczy.
aż mnie skręca że nie mogłam być .same cuda -jak zwykle. dehajola
OdpowiedzUsuń...same śliczności!!!...pozdrawiam.papa
OdpowiedzUsuńWidać, że było super. Ogromnie żałuję, ale nie mogłam wczoraj się z Wami spotkać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJolu, zapraszam po wyróżnienie na mojego bloga :)))
OdpowiedzUsuń...zapraszam po wyróznienie...
OdpowiedzUsuń