Obecnie nad czym pracuje to powróciłam do zaczętego w tamtym roku obrazu papieża . Na zdjęciu pokazuję ile wyszyłam w październiku a ile obecnie przybyło krzyżyków. A że lubię łapać trzy sroki za ogon więc zrobiłam sobie koszyczek co prawda nie z mydełka tylko styropianu . Nie sądziłam że tak się go łatwo robi a że spodobał się też innym więc na pewno powstaną kolejne koszyczki.
Koszyk śliczny. Jak właściwie robi się takie koszyki?
OdpowiedzUsuńśliczny koszyk i świetny pomysł
OdpowiedzUsuń:)